Poziom zero
Nareszcie kończą się prace ziemne - drenaz podłączony do studni chłonnej i wstępnie obsypany kamieniem, chudziak zalany i przywieziona pierwsza dostawa Porothermu.
Nareszcie kończą się prace ziemne - drenaz podłączony do studni chłonnej i wstępnie obsypany kamieniem, chudziak zalany i przywieziona pierwsza dostawa Porothermu.
No i w końcu pogoda pozwoliła coś zrobić - pierwszy tydzień przepracowany w pełni od poniedziałku do soboty. Udało się otynkować ściany fundamentowe, wylać przypory i komin, zaizolować po 3 razy z kazdej strony abizolem, docieplić styrodurem, położyć kanalizę, podprowadzić przewód zasilający do przyszłej skrzynki z bezpiecznikami, wyprowadzić przez ławicę przewód na wodę do studni+zasilanie na pompę w studni, podprowadzić powietrze pod kominek, wybrać ze środka glinę do poziomu ławic, zasypać całość pospółką, zagęścić i wysypać po wierzchu wysiewką z kamieniołomu, wykopać studnię chłonną (3m) na odbiór wody z drenażu opaskowego i utwardzić dojazd. Wszystko przygotowane do zalewania "chudziaka".
Niestety intensywne i długotrwałe opady deszczy nam tez dały się we znaki. Prace wstrzymane były w sumie około 3 tyg. Na zdjęciach poziom wody uchwycony w krytycznym momencie.
Dla własnego spokoju w przyszłości poziom zero budynku podnieśliśmy o 30 cm w stosunku do projektu, czyli o około 60 cm więcej niż widać na zdjęciach.