Choinka ( goiczek :))
Obowiązkowo tego ekipa budowlana by nam nie przepuściła ( wiadomo o co chodzi ) Choinkę zrobili z drzewek i kwiatków sąsiadów
Obowiązkowo tego ekipa budowlana by nam nie przepuściła ( wiadomo o co chodzi ) Choinkę zrobili z drzewek i kwiatków sąsiadów
Od ostatnich wpisów nieco już się zmieniło na naszej budowie. Oto efekty miesięcznej nieustannej( prawie) pracy.
Szambo wykopane już prawie tydzień temu, na dzień dzisiejszy jest już prawie gotowe ( brakuje "ścianek działowych") mąż zaplanował trzy komory.
Na początku planowaliśmy oczyszczalnie lecz dowiedzieliśmy się że w naszej gminie za kilka lat poprowadzą kanalizację i mimo iż będzie oczyszczalnia przydomowa obowiązkowo będzie się trzeba przyłączyć- więc zrezygnowaliśmy ( miejmy nadzieję ze nie zejdzie im na to zbyt wiele czasu)
Nareszcie kończą się prace ziemne - drenaz podłączony do studni chłonnej i wstępnie obsypany kamieniem, chudziak zalany i przywieziona pierwsza dostawa Porothermu.
No i w końcu pogoda pozwoliła coś zrobić - pierwszy tydzień przepracowany w pełni od poniedziałku do soboty. Udało się otynkować ściany fundamentowe, wylać przypory i komin, zaizolować po 3 razy z kazdej strony abizolem, docieplić styrodurem, położyć kanalizę, podprowadzić przewód zasilający do przyszłej skrzynki z bezpiecznikami, wyprowadzić przez ławicę przewód na wodę do studni+zasilanie na pompę w studni, podprowadzić powietrze pod kominek, wybrać ze środka glinę do poziomu ławic, zasypać całość pospółką, zagęścić i wysypać po wierzchu wysiewką z kamieniołomu, wykopać studnię chłonną (3m) na odbiór wody z drenażu opaskowego i utwardzić dojazd. Wszystko przygotowane do zalewania "chudziaka".